Bycie profesjonalnym dziennikarzem to nie
łatwe zadanie. Wywiady, umiejętność wysławiania się, pisania, przelewania myśli
na papier, kreatywności itd. Jednak z ciężką pracą idą w parze także pozytywne
rzeczy. Poznawanie piłkarzy, możliwość porozmawiania z nimi, zbieranie
autografów, zdjęć, akredytacje na ważne turnieje itd.
Jednym z dziennikarzy, którego książkę
ostatnio przeczytałem jest Stefan Szczepłek, który w Tomie 1 "Moja
historia futbolu" opisał swoje przeżycia związane z międzynarodową piłką.
Stefan Szczepłek ma ponad czterdzieści lat doświadczenia w pracy dziennikarskiej. Pracował dla wielu gazet,
dzienników, stacji telewizyjnych czy radiowych. Brał udział jako dziennikarz w
sześciu Mundialach, siedmiu Mistrzostwach Europy i kilkudziesięciu finałach
europejskich. Pozostaje pozazdrościć doświadczenia i barwnej kolekcji.
Dziennikarz w swojej książce opisuje
najważniejsze wydarzenia w historii międzynarodowej piłki. Jest to oczywiście
wybór subiektywny. Książka jest czymś w rodzaju przewodnika. Książka ma cieszyć
oczy, zatem jest kolorowa z wieloma obrazkami. W książce są zdjęcia koszulek,
biletów, programów, proporczyków, plakatów, szalików i innych piłkarskich gadżetów, które należą do osobistej kolekcji dziennikarza.
W lekturze znajdziemy także wiele
ciekawostek związanych z piłką i najważniejszymi wydarzeniami, wiele notek
biograficznych najlepszych piłkarzy/trenerów, nie zabrakło miejsca na fragmenty
wywiadów czy opisy zdjęć i pamiątek.
Książka zdecydowanie godna polecenia
wszystkim fanom piłki nożnej. dobytej kolekcji oraz doświadczenia i przeżyć na
stadionach można pozazdrościć. Taka lektura to doskonała zachęta dla tych, którzy studiują dziennikarstwo, tych którzy chcieliby życie poświęcić pisaniu o
piłce nożnej.
Zobacz również: Bycie dziennikarzem... cz.II: KLIK
Zobacz również: Bycie dziennikarzem... cz.II: KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz