piątek, 16 grudnia 2016

Villa - napastnik, który przeszedł do historii


David Villa - bez wątpienia piłkarz legenda jeśli chodzi o reprezentacje Hiszpanii. Swój epizod zaliczył także w FC Barcelonie, gdzie w 77 spotkaniach zaliczył 33 trafienia. Niestety przez kontuzje kości piszczelowej oraz za sprawą transferów napastników do Barcelony odszedł, aby grać więcej. Wybór trafił nie na Tottenham jak spekulowano ale na Atletico Madryt.

Za sprawą wydawnictwa RM, z którym nasz serwis współpracuje, EL Guache doczekał się w Polsce laurki w postaci swojej biografii wydanej przez dziennikarza Francisco Javiera Diaza. Książka nosi tytuł: "David Villa. Napastnik, który przeszedł do historii."

Przedmowa należy do prezesa Atletico Enrique Cerezo, którego autor poprosił o kilka słów na wstęp książki.

Z zakończeniem pisania książki przez dziennikarza zbiegła się informacja o śmierci Luisa Aragonesa. Trenera ważnego nie tylko dla La Roja, ale także samego Villi, o czym informuje autor na początku książki.

Lektura ukazuje drogę Davida od juniorów aż po sam szczyt, przez Sporting Gijon, Saragossę, Valencię, Barcelonę aż po Atletico. Znajdziemy opisu sezonów z liczbą występów i strzelonych w nich bramek.

Dowiemy się jakie osoby z otoczenia zawodnika wywarły na nim największe wrażenie i kto miał na niego największy wpływ, zarówno jako człowieka jak i piłkarza.

Więcej zdjęć znajdujących się w książce przedstawia Villę w koszulce Blaugrana. Z tekstu jednak dowiemy się więcej o Atletico, między innymi o fanklubach czy uczestnikach tego klubu na Mundialach.

Książkę kończą pochwały legend Atleti oraz dziennikarzy.

Jak Villa trafił do Atletico? Czemu Real Oviedo go odrzuciło? Kto popatrzył mu w oczy i stwierdził, że zajdzie daleko? Komu El Guache zadedykował bramkę, która uczyniła go najlepszym strzelcem w reprezentacji Hiszpanii? Odpowiedzi na te ciekawostki znajdziemy w książce.

Teraz wiemy już jak się potoczyły dalsze losy piłkarza i wiemy, że aktualnie gra jeszcze w Melbourne. Jednak warto prześledzić sobie raz jeszcze jego karierę w klubach których grał. Lektura godna polecenia kibicom Sportingu, Saragossy, Valencii, Barcelony, ale przede wszystkim Atletico.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz