Stoiczkow wydał najpierw fotoksiążkę, następnie powstał o nim film dokumentalny. Teraz przyszedł czas na autobiografię. Pisana przez dwa lata, skończona podczas Mundialu w Rosji, po półtora roku jest już w Polsce.
Autobiografia Bułgara wyszła nakładem wydawnictwa Sine Qua Non, wydawnictwa z którym współpracuje najdłużej. Ta książka jest już 110 piłkarską pozycją od nich na mojej półce. Dzięki!
Wracając do książki, dlaczego dopiero teraz napisana? Jak sam mawiał: "Nigdy nie żyłem przeszłością". A jak już się zdecydował do niej wrócić i opowiedzieć wszystko o swoim życiu zarówno piłkarza jak i człowieka czy kibica, to zrobił to szczerze, nie pomijając tematów o których przez wiele lat milczał.
Spisana chronologicznie, w miarę, ponieważ autorowi zdarza się skakać w czasie. Sam nawet to zauważa i obiecuje tego nie robić. Nie utrudnia to jednak czytania.
Kibice Barcy na pewno znajdą tutaj wiele "kartek dla siebie". Transfer i związane z nim trudności, problemy po transferze czy zwykłe życie typu karty kredytowe i pełne pułki w sklepach, czego w Bułgarii jeszcze nie było.
Ponad pięćset stron, które czyta się na prawdę szybko. Szczera, prawdziwa, z wieloma anegdotami i trafnymi spostrzeżeniami. Nie tylko dla fanów Blaugrany, ale dla wszystkich sympatyków futbolu - pozycja obowiązkowa.
Autobiografie Christo możecie nabyć w internetowej księgarni LaBotiga wraz z plakatem już za niecałe 30 zł (KLIK) oraz TUTAJ z wieloma innymi gadżetami FC Barcelony. Legenda pojawi się także w Polsce na promocji swojej książki, o czym informowałem Was TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz