Jest na świecie gra, którą każdy piłkarski kibic na pewno zna, w którą każdy fan na pewno kiedyś włączył, czy to na dłużej, czy to na krócej. Teraz jest o niej nawet książka. Tak, to niesamowity Football Manager.
Też kiedyś zarwałem kilka nocek, aby doprowadzić swój zespół do wygranej w Lidze Mistrzów. Dlatego niecierpliwie czekałem, aż dzięki współpracy z wydawnictwem Sine Qua Non uda mi się ją przeczytać.
Historia CM'a/FM'a sięga już ponad 20 lat. Czy jest ktoś, kto gra w nią cały czas? Okazuje się że tak. Jest to autor książki, o którym dowiadujemy się, ze po tych 20 latach był u psychologa na rozmowie o swoim uzależnieniu.
Na początku książki znajdziemy wycinki, notatki, listy, kopie i zapiski założycieli gry oraz zdjęcia komodory i komputerów na których ją programowali. Dalej było tylko ciekawiej.
Jedna z ciekawych rozdziałów były wypowiedzi skautów FM'a, którzy wprowadzali nas za kulisy swojej pracy i opowiadali o początkach ich "karier". To oni jako pierwsi odkrywali talenty, które teraz są gwiazdami najwyższego formatu. Jednocześnie to również oni dawali juniorom takie atrybuty, dzięki którym stawali się legendami, choć tylko w wirtualnym świecie.
Jeśli już o nich mowa, to kolejny ciekawy dział książki. Wypowiedzi piłkarzy, którzy w wirtualnym świecie Football Managera byli piłkarzami, którzy strzelali setki bramek, którzy wykańczanie akcji mieli na poziomie 20. Jednak w prawdziwym świecie nie rozwinęli się tak jak w grze i pozostali średniakami, bądź słabeuszami (ale rozpoznawalnymi w innych klubach i przez kibiców).
Kolejny temat przez który szybko przebrniemy to opowieści zagranicznych i polskich graczy. Dowiemy się jak gra zmieniła ich życie, czy to na lepsze (zmiana pracy, kariera skauta, biura FM), czy to na gorsze (uzależnienie a nawet rozwód). Poznamy maniaków, którzy na konferencje prasowe ustawiali maskotki na kanapie a na finał Pucharu Anglii zakładali garnitur. Generalnie świetny rozdział.
Jest też wypowiedz Michała Leniec'a, który pobił rekord Guinnessa w grze zaliczając 221 sezonów. Aktualnie ten rekord należy już do Niemca, który na grę poświecił 1940 godzin rozgrywając 333 sezony.
W FM'a gra prawie każdy. Więc dla praktycznie każdego z Was jest to pozycja obowiązkowa. Książkę możecie nabyć w wersji papierowej TUTAJ, w wersji elektronicznej TUTAJ oraz z wieloma gadżetami w postaci bookboxa TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz