wtorek, 13 grudnia 2016

Deyna: geniusz futbolu, książę nocy!



Wydawnictwo The Facto ukazuje książkę Kazimierza Deyny. Jednego z najlepszych piłkarzy w historii polskiego futbolu. Reprezentanta Kraju, Mistrza i Wicemistrza Olimpijskiego, brązowego medalistę Mistrzostw Świata. Człowieka, który ma swój pomnik, którego imieniem nazwano trybunę stadionu Legii. Piłkarza, który porównywany był do Di Stefano, Cruyffa i Beckenbauera, którego chwalił sam Pele. Z drugiej strony również wygwizdanego, z i z nałogami.


Książka zaczyna się słowem wstępnym autorstwa byłego piłkarza miedzy innymi właśnie Legii Warszawa - Aleksandar'a Vukovića. Na końcu znajdziemy obszerne statystyki wszystkich meczów Deyny, które później znajdują się w ogólnym podsumowaniu. Na samym końcu ciekawostka: zaproszenie na "Szlak Deyny". Książkę zdobią również cztery wkładki zdjęciowe.

Autor przybliża nam Kazika nie tylko ze strony piłkarskiej w postaci meczów, bramek, gry, pierwszych kroków na boisku czy transferów, ale także co czyni książkę bardzo ciekawą, ze strony prywatnej. Dzięki czemu widzimy, że Deyna nie jest Bogiem, o czym wspomina autor, ale zwykłym człowiekiem z zaletami i słabościami.

Książka nie jest jakby się mogło wydawać laurką piłkarza, który zginął tragicznie. Wręcz przeciwnie. Autor porusza wiele spraw prywatnych z życia piłkarza, omawiane są tematy uzależnienia od alkoholu czy hazardu, ale także wielkiej słabości Kazika do kobiet i licznych zdradach.

Każdy dział zaczyna się od najważniejszego cytatu w nim zawartego. Książka ułożona jest w sposób chronologiczny od 1947 roku do 1990, po czym znajdują się dwa rozdziały opisujące lata 1990-2011 i rok 2012.

W lekturze znajdziemy także wiele ciekawostek. Nie raz można się pośmiać jak w przypadku nieznajomości języka angielskiego przez Deyne, którzy ściągał od Gorgonia. W jednej z rubryczek było trzeba podać zawód, wówczas  Gorgoń wpisał Górnik. Deyna myśląc, że chodzi o klub bez zastanowienia wpisał Legia.

Książka zdecydowanie godna polecenia nie tylko fanom Legii Warszawa, ale także każdemu kibicowi polskiej reprezentacji, a także pasjonatom historii polskiego futbolu i fanom Kazimierza Deyny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz