Niedawno wydawnictwo SQN wydało książkę
pt. "Mourinho versus Guardiola". Dzięki współpracy z wydawnictwem
miałem oczywiście okazje przeczytać te książkę i mogę podzielić się swoją
opinią na jej temat na łamach tego portalu.
Jose Mourinho, Josep Guardiola. Tych
dwóch panów chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Dwóch wielkich trenerów,
których wiele zarazem łączy i dzieli. Dzięki tej książce dowiemy się jakie są
miedzy nimi różnice, skąd one pochodzą i co łączy tych dwóch wspaniałych
szkoleniowców.
Książka jest czarnego koloru (i nie wiem
czy ma to coś wspólnego również z czarną biografią Mourinho). Na okładce
widzimy obu panów patrzących sobie prosto w oczy. Lektura zaczyna się od
prologu byłej hokeistki na trawie i podzielona jest na cztery części. Na koniec
epilog autorstwa Gabriela Masfurrolla oraz kilku słów Michała Pola, Dariusza
Wołowskiego, a także przedstawicieli jednych z największych portali o Chelsea,
Realu, Bayernu i fan klubu Barcelony.
Wydaje mi się, ze nic nowego się nie
dowiedziałem zarówno o Pepie jak i o Mou. Najlepiej czytało mi się ostatnią
część, czyli epilog i słowa dziennikarzy i redaktorów. To z nich można
dowiedzieć się czegoś więcej i doświadczyć prawdziwego porównania.
Nie jest to biografia trenerów, nie ma w
niej opisu meczy, ciekawostek, nie jest to książka o rywalizacji obu trenerów.
Czym właściwie ona jest? To chyba dość specyficzna książka, w której każdy
(dosłownie każdy), może znaleźć coś dla siebie.
Jest to lektura, którą mogą się
zainteresować nie tylko osoby związane z futbolem. Znajdzie się coś nawet dla
managerów, prezesów czy przedstawicieli wielu firm. W książce znajduje się
wiele informacji o biznesie, zarządzaniu, kierowaniu grupą, liderowaniu itd.
Ponadto treść wzbogacona jest przez cytaty nie tylko piłkarzy i trenerów, ale
także filozofów i osób nie związanych z futbolem.
Jak sam tytuł mówi, książka porównuje obu
trenerów. Nie na każdej stronie, ale na większości. Na pewno czytając ją można
się dowiedzieć wielu rzeczy łączących i dzielących obu panów, którzy nawet
zostali porównani do Apple i Google.
Jak już wspomniałem jest to książka nie
tylko dla kibiców, ale także osób nie związanych z futbolem. Myślę, że każdy
czytelnik może znaleźć w niej coś dla siebie, dlatego mogę ją polecić i
powiedzieć, że jest "pożyteczna".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz