Dzięki współpracy z wydawnictwem Sine qua
Non miałem możliwość przeczytania biografii jednej z legend piłkarskich – Raula
Gonzaleza. Wielkiego piłkarza, ikony Realu Madryt oraz kata i uosobienia
spokoju w derbach z Barceloną.
Książka rozpoczyna się wstępem Fernando
Hierro (kolejnej legendy Realu), słowami dziennikarki jednej ze stron o
Królewskich oraz kilkoma zdaniami prezesa polskiej Penyi Realu Madryt.
Następnie widzimy działy poświęcone
dzieciństwu Raula, jego dorastaniu, grze w juniorach Atletico, potem Realu,
grze w Schalke i Al-Sadd. Ostatnie rozdziały dotyczą pożegnania na Bernabeu,
które jak na taką legendę były bardzo skromne oraz kilkoma kartkami odnośnie
reprezentacji.
Co ciekawe na poziomie klubowym „Rulo”
wygrał wszystko co możliwe. Stał się ikoną Realu i Schalke, gwiazdą katarskiego
Al Sadd. W reprezentacji jednak nie wygrał niczego. Co więcej nigdy przecież
nie zakończył oficjalnie kariery w kadrze. Po prostu został z niej odsunięty i
nigdy więcej nie powołany.
Książka kończy się wypowiedziami
trenerów, prezydentów oraz kolegów z zespołów, epilogiem tłumaczki oraz
wywiadem polskiej dziennikarki z piłkarzem.
Dzięki tej książce na pewno możemy
przeżyć jeszcze raz najważniejsze mecze Raula, jego bramki i karierę w każdym z
klubów. Jednak patrząc na tytuł „Sekrety Legendy” można zostać niepocieszonym.
Osobiście zabrakło mi ciekawostek z życia gwiazdy oraz pewnych anegdotek z
szatni.
Wypowiedzi co do piłkarza można było ująć
w rozdziałach książki, niekoniecznie na samym jej końcu, przez co można by
pomyśleć, że autor po prostu nie miał o czym pisać. W typowej biografii autor
ujął jedynie, młodzieńcze lata, karierę w Realu, Schalke, Al-Saad,
reprezentacji i na tym poprzestał.
Fani którzy kupili tę książkę mogą być nieco
zniesmaczeni i oczekiwać po takiej książce takiego piłkarza chyba nieco więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz