wtorek, 6 marca 2018

Wywiady: Paweł Skóra dla SportBooks.pl !

Dla swojego bloga przeprowadziłem już pięć wywiadów z autorami nie tylko piłkarskich książek. Każdy z nich wydał pozycje, która była albo bestsellerem, albo po prostu dobrze się sprzedawała. Każdy z autorów był profesjonalistą.


Teraz mam zaszczyt przedstawić Wam wywiad z prawdziwym geniuszem w swoim fachu. Autor który napisał jedną książkę, ale jest mistrzem w swojej dyscyplinie. I to dosłownie. Przed Wami wywiad z mistrzem Polski, mistrzem Europy i mistrzem Świata!

Paweł Skóra, bo o nim mowa zdecydował się porozmawiać ze mną o swojej książce "Triki piłkarskie", w której uczy niesamowitych rzeczy z piłką. Kilka moich słów o książce znajdziecie TUTAJ.

Miłej lektury!





Opowiedz proszę coś więcej o początkach swojej freestylowej
kariery.


Moja przygoda z freestyle football zaczęła się w 2004 roku. Wtedy
zobaczyłem u kolegi film, na którym chłopak wykonywał sztuczki z piłką
do nogi. Bardzo mi się to spodobało i chciałem tez umieć takie rzeczy z
piłką. Wcześniej grałem w piłkę z kolegami. ten film sprawił, że
postanowiłem skupić się na sztuczkach.


Jesteś Mistrzem Polski, Europy i Świata. Na swoim koncie masz wiele
innych prestiżowych wyróżnień. Można powiedzieć, ze osiągnąłeś wielki
sukces. Spełniłeś marzenia?


Osiągnąłem wiele sukcesów jako zawodnik. Czuje się spełniony na tym
polu. Obecnie skupiam się na występach oraz prowadzeniu treningów.

Czy trenujesz codziennie? Ile godzin poświęcasz na treningi?

Obecnie trenuje 3-4 razy w tygodniu. Jeden trening trwa około 90 minut.

Rodzice nie pozwalali Ci na treningi w klubie. Myślisz, ze gdyby było
inaczej, mógłbyś być teraz piłkarzem?


Czasami zastanawiam się nad tym. gdy bylem młodszy i grałem w piłkę z
kolegami na dworze całkiem dobrze mi szlo. Z tego względu uważam, że
gdybym poszedł do klubu to miałbym szanse, żeby tam zaistnieć i w
przyszłości zostać zawodowym piłkarzem. Mimo tego, że mi się to nie
udało to nie żałuje, gdyż mimo, ze nie gram zawodowo to i tak moje życie
kreci się wokół piłki.


Czy porównywalny jest dreszczyk emocji, może trema, stres, przed
występem na Mistrzostwach Świata a przed 40.000 ludzi podczas Euro?


Zarówno przy występie na ms jak i na euro odczuwałem stres, gdyż w obu
przypadkach chciałem się jak najlepiej zaprezentować. Oba wydarzenia
będę miał długo w pamięci. jeżeli chodzi o ms to moment wejścia na
podium i otrzymanie nagrody za zwycięstwo a jeżeli chodzi o euro to
moment, w którym spiker dziękuje za pokaz a publiczność bije brawo. Echo
tych braw, które niosło się przez dobra chwile to było coś
niesamowitego.

Dzięki freestyle zwiedzałeś niemal cały świat. Piłka jest całym Twoim
światem. Dlatego w każdym miejscu pojawiałeś się z piłką?


Piłka towarzyszy mi od dziecka. Gdy bylem mały to moja mama chciała,
żebym jak najwięcej czasu spędzał na świeżym powietrzu. Nie zawsze
chciałem wychodzić. Sytuacja zmieniała się, gdy podtykała mi piłkę.
Wówczas z chęcią wychodziłem. jest ona ze mną od zawsze i pewnie
dlatego, gdy gdzieś jadę to biorę ja ze sobą.


"Skóra odkrywa talenty". Bardzo ciekawa akcja.

Na pomysł tej akcji wpadłem, gdy bylem na pokazie pod Warszawą.
Miejscowy klub KS Błonianka Błonie obchodził 100-lecie istnienia.
Spotkałem tam dziewczynę o imieniu Kinga, która zrobiła na mnie ogromne
wrażenie. Próbowała żonglować i wykonywać jakieś sztuczki przez 4
godziny. Nie robiła zbyt długich przerw i była bardzo zdeterminowana.
Przyglądając się jej wpadłem na pomysł nagrania serii filmów: Skóra
odkrywa talenty. Kinga była pierwsza osoba, z którą nagrałem film do tej
serii.

Skąd wziął się pomysł na napisanie książki?

Dostałem propozycje od wydawnictwa. Od zawsze chciałem wydać książkę o
tematyce sztuczek piłkarskich także gdy ja dostałem to ja od razu
zaakceptowałem.


Czemu wybór padł akurat na wydawnictwo Pascal?

Na jednym z moich pokazów był ktoś z wydawnictwa. Po tym występie
dostałem propozycje napisania książki.


Miałeś Jakieś ciekawe przygody związane z wydawaniem/pisaniem
książki?


Nie miałem żadnych przygód przy pisaniu książki. Ciekawe były miejsca, w
których ja pisałem bo nieraz zdarzało mi się pisać jakiś rozdział w
komórce, gdy jechałem autobusem albo pociągiem na jakiś pokaz.


Jak trwał proces tworzenia książki "od kuchni"?

Proces tworzenia książki trwał kilka miesięcy. Było to dla mnie coś
nowego, czego nigdy wcześniej nie robiłem. Na początku przygotowałem
nazwy wszystkich rozdziałów a potem je stopniowo zapełniałem.


Sprzedało się kilka tysięcy egzemplarzy. Wydawnictwo planuje dodruk.
To chyba zaszczyt i sukces.


Ciesze się, ze moja książka tak gorąco została przyjęta i dobrze się
sprzedaje. Milo mi, że moja praca została doceniona. Mam nadzieje, że
czytelnicy po przeczytaniu książki również będą zadowoleni i opanują
triki piłkarskie, które są w niej opisane.


Czy ma Pan w planach kolejne książki? Jeśli tak to jakie?

Chciałbym napisać kolejna książkę, która miałaby charakter nieuzupełniani.
Czytelnicy zdobywaliby punkty za poprawne wykonanie sztuczek.


Ma Pan jakiegoś ulubionego autora/autorkę? Ulubioną pozycję
sportowo-literacką?


Jeżeli chodzi o książki to lubię książki sensacyjne. Moim ulubionym
autorem jest Harlan Coben. W przypadku książek sportowych bardzo lubię
książkę o Pele, która została wydana w 1980 roku przez krajową agencję
wydawniczą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz