Zakończył się mój konkurs, który postanowiłem zorganizować. Czas zatem na wyniki i wytypowanie zwycięzcy.
Na początku chciałbym podziękować za owocną współpracę wydawnictwu Burda, dzięki któremu mogłem zorganizować konkurs, w którym do wygrania była książka "Mundial. Opowieści niesamowite".
Dziękuje także Wam, czytelnicy za liczny udział w konkursie. Otrzymałem sporo maili, w których opisywaliście najważniejsze wydarzenia z Mistrzostw Świata. Miło, że wykorzystaliście nie tylko te, które ja podsunąłem, ale także swoje.
Czy uderzenie Zidane'a? Cóż na pewno gdyby został na boisku, strzelał karne, wówczas może byłoby inaczej.
Czy Ręka Boga? To był początek drugiej połowy, czas na odrobienie strat był, ale gdyby jej nie uznano może Diego nie zostałby Mistrzem Świata?
Ugryzienie Suareza? Też było o tym bardzo głośno.
Jednak bardzie ciekaw wydarzenie przypomniała Pani Kasia. O tym również było bardzo głośno. Historia Escobara z 1994, którego bramka kosztowała życie. Przytoczę wypowiedź czytelniczki:
"Historii, które wstrząsnęły mundialem było sporo, ciężko wybrać jedną.
Jednak ja zapamiętałam tą, która miała smutny finał, a jeden z zawodników zapłacił najwyższą cenę. Samobójcza bramka kosztowała go życie. Obrońca reprezentacji Kolumbii Escobar na Mistrzostwach Świata w 1994r. wślizgiem pokonał własnego bramkarza, Kolumbia przegrała 1-2 z USA i odpadła z turnieju.
Prawdziwy dramat rozegrał się po powrocie do kraju, Escobar został zastrzelony, prawdopodobnie przez członków mafii, którzy przez tego niefortunnego gola stracili duże pieniądze.
Jak pokazało życie, Mundial to nie tylko sportowe emocje."
To właśnie Pani Kasi chciałbym pogratulować wygranej. Odezwę się mailowo w sprawie przesyłki.
Jednak nie zniechęcajcie się. Konkursów było sporo. Co chwile jednak dostaje jakieś książki, więc na pewno coś zorganizuje. A żeby było mi łatwiej, w komentarzach możecie wpisywać propozycje konkursów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz