Za miesiąc swoją premierę ma mieć książka Małgorzaty Domagalik oraz Jerzego Brzęczka pt.: "W grze". W księgarniach pojawiły się już przedsprzedaże mimo iż książka wzbudziła kontrowersje.
W opisie książki, żeby nie przytaczać całego czytamy: "jest nowym Kazimierzem Górskim na nowe czasy". Szczerze mówiąc trochę nietrafne porównanie patrząc na sukcesy. Dalej czytamy "Tak można by streścić wejście Jerzego Brzęczka na szczyty europejskiego futbolu." To również pozostawia wiele do życzenia. Szczyt europejskiego futbolu? Nie sadzę.
Na taki opis książki zareagowało kilku dziennikarzy i osób ze świata sportowych książek. Piotr Stokłosa napisał: "Będzie... ciekawie. :)". Tomasz Smokowski napisał: "Z tego opisu wyłania się kolejna „oblężona twierdza” łamana przez „pomnikową laurkę”. I po co tak? Obym się mylił. Oby to był tylko nietrafiony opis książki sporządzony przez marketingowców." Damian Smyk pytająco: "Czy autorka wie, że takie bzdury może zweryfikować średnio rozgarnięty siedmiolatek?". Łukasz Olkowicz zaś: "Nie oceniaj książki po okładce, po opisie też, ale... no nie."
Wydawnictwo W.A.B. które wydaje książkę również dołączyło się do dyskusji wysyłając zdjęcia maili, z których wynika, że opisy pochodzą od Pani Małgorzaty Domagalik, czyli autorki. Jednocześnie zapewniają, że na książkę warto czekać.
Do głosu również doszła autorka, która twierdząc, że owszem są to jej maile, ale nie były to teksty jej autorstwa. Ponadto były jedynie wersją roboczą nie zaś jeszcze ostateczną i autoryzowaną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz