Na jej koncie znajduje się aż jedenaście pozycji. Bardzo dużo patrząc na to, że jeszcze kilka lat temu nie bardzo wiedziała kim jest Leo Messi i jak gra. Teraz zaś wie o nim więcej niż niejeden kibic.
Do pisania książek podchodzi z pełnym profesjonalizmem. Jeździ po niemal wszystkich miejscach związanych z opisywanym piłkarzem i rozmawia z jego rodziną, a nie raz i z nim samym. Jej książki przetłumaczono na wiele języków.
Ale jak to się zaczęło? O tym autorka napisała na Facebooku:
Syn "Milo był w 3.klasie podstawówki i żył piłką. Trenował w szkółce, oglądał mecze, kolekcjonował karty z piłkarzami (cóż za wymiany w szkole odchodziły!), a Mikołaja prosił o najnowszą koszulkę i gatki Leo Messiego. Moja wiedza, kto to Messi, była wtedy nikła. Właściwie żadna. By nadrobić braki, kupiłam biografię Leo (Luca Caioli, wydawnictwosqn), no i wciągnęło mnie. Tak bardzo, że co przeczytałam, streszczałam Milowi w „odcinkach” na dobranoc. Szło mi chyba nieźle, skoro trzeciego wieczora mój syn na pół śpiąc wymamrotał: „Mamo, jak Ty fajnie opowiadasz o Messim. Powinnaś napisać o nim książkę”. „Tak myślisz? Ciekawy pomysł. Może kiedyś napiszę” - odparłam trochę bez przekonania. Odpowiedzi nie było. Mój synek spał w najlepsze. Cdn..."
Teraz Yvette rozpoczęła pracę w wydawnictwie SQN, a jej pierwszą pozycją będzie nowa wersja biografii Ronaldo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz