Książka to dzieło stu godzin rozmów legendy ze szkockim dziennikarzem Jonathanem Northcroftem. Powstawała w marcu 2020 roku, czyli była projektem na lockdown podczas pierwszej fali koronawirusa na świecie.
Nie jest to pierwsza autobiografia Duńczyka, niemniej jednak na pewno pierwsza wydana w Polsce. Wcześniej ukazała się w 1999 roku. Pisana była jednak tylko o radosnych momentach, szybko i od niechcenia, jak pisze sam autor. Od tego czasu sporo się zmieniło i to ta książka ma być tą jedyną, tą najbardziej wiarygodną, z którą będzie kojarzony.
Bramkarz legenda przede wszystkim Manchesteru United. Wielu osobom szkoda było, że w 1999 roku odszedł z United. Myślę, że zdecydowanie mógł tam jeszcze pograć. A gdy niebawem pojawiła się opcja powrotu, Ferguson wolał Bartheza.
Peter ma korzenie polskie, jest synem i wnukiem polskiego muzyka. Dopiero mając osiem lat otrzymał duńskie obywatelstwo, więc przez te parę lat był Polakiem. Świadczy o tym również jego drugie imię - Bolesław.
O swoim pochodzeniu, podobnie jak o rodzinie pisze całkiem sporo. Zatem to nie tylko opowieść o karierze bramkarza, wzlotach, upadkach, kontuzjach i relacjach z innymi zawodnikami czy trenerami, ale także o zwykłej prywatnej osobie.
Siłą rzeczy jak jest o rodzinie nie mogło zabraknąć miejsca poświęconemu synowi - Kasper z powodzeniem radzi sobie w Premier League. Przeczytamy nie tylko kilka słów o jego karierze, ale również o jej trudnych początkach, wszak był przecież synem legendy do której ciągle był porównywany.
Mimo iż dość obszerna - ponad 450 stron, jest bardzo ciekawa i szybko się czyta. Zdecydowanie godna polecenia, szczególne starszej gwardii kibiców Czerwonych Diabłów. Kilka ciekawych porad i ostrzeżeń znajdą w niej także młodsi bramkarze.
Pozycje tą nabyć możecie na LaBotiga.pl w wersji zarówno PAPIEROWEJ jak i ELEKTRONICZNEJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz