Autor jest brytyjskim dziennikarzem, który w swój reportaż włożył sporo pracy i serca spędzając na trybunach dziesiątki godzin oraz osobiście angażując się w wiele kibicowskich tematów. Do tego sporo rozmów z ultrasami. To wszystko czyni książkę ciekawszą.
Na początku książki kilka słów wyjaśnień oraz krótki słowniczek. Lektura kierowana głównie do kibiców, więc podejrzewam, że wiele wyrazów będzie czytelnikowi po prostu znanych i niepotrzebnie tłumaczonych.
Jest to opowieść o włoskiej subkulturze, włoskim społeczeństwie, środowisku ultrasów, o kibicach i włoskim stylu życia. Reportaż o tym jak rozwijał się ruch kibicowski na przestrzeni lat i dekad. O historii grup ultras, które licznie zaczęły się pojawiać w połowie lat siedemdziesiątych.
Autor udał się do... Cosenzy i spędzał czas z kibicami właśnie tego klubu. Czemu akurat tam? Zespół ten przecież nigdy nie miał lat chwały i nigdy nie grał w Serie A. Mało kto pewnie w Polsce o nim słyszał (ja przyznam się szczerze, że nie, głównie z racji tego że nie śledzę Serie B czy C).
Nie mniej jednak dość sporo będzie o kibicach takich klubów jak Milan, Inter, Lazio, Juventus czy Roma. Pobieżnie opisywane są także Fiorentina, Atalanta, Napoli czy Verona. Nie zabraknie tu opowieści śmiesznych, groźnych czy przykrych, a nawet tragicznych.
Książkę (a właściwie biblię liczącą ponad pięćset stron) "Ultra. Podziemny świat włoskiego futbolu" znajdziecie oczywiście na LaBotiga.pl zarówno w wersji ELEKTRONICZNEJ jak i PAPIEROWEJ oraz w atrakcyjnych PAKIETACH z innymi książkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz