Przewodnik wyszedł w formie elektronicznej. Zdobył dość dobre oceny i cieszył się popularnością. Wówczas autorzy zorganizowali zbiórkę na wydanie wersji papierowej. Cel osiągnięto.
Tak właśnie powstała wersja papierowa przewodnika po chińskiej piłce pt.: "Futbol za wielkim murem". Dzięki uprzejmości autorów miałem okazję ją przeczytać i opowiedzieć Wam o niej kilka słów.
Książka zaczyna się od krótkiej historii piłki nożnej w chinach. Przeczytamy o legendach, obyczajach, kulturze, stereotypach, kibicowaniu oraz innych sportach, które są (bądź były) bardziej popularne niż futbol.
Ponadto wiele wywiadów z trenerami, członkami sztabu szkoleniowego, piłkarzami (w tym z Adrianem Mierzejewskim), czy kibicami m.in chińczyku który jest fanem... Lecha Poznań i polskiej kadry narodowej.
Druga część książki to kluby z Chinese Super League, ich opisy, osiągi, stadion, mocne i słabe strony, składy. Poznajemy także najlepszego piłkarza drużyny, najlepszego chińskiego piłkarza zespołu, zawodnika wartego uwagi oraz trenera.
Dla fanów, którzy z różnych przyczyn przestali interesować się niektórymi gwiazdami, bądź w ogóle o nich zapomnieli będą mogli sobie teraz przypomnieć co robią takie osobistości jak Cannavaro, Benitez, Van Bronckhost, Donadoni, Hulk, El Sharaavy, Miranda czy Fellaini.
Mogło by się wydawać, ze nic ciekawego tu nie znajdziemy. Co pisać o ta egzotycznej lidze, będzie nudno itd. Otóż nic bardziej mylnego. Dużo ciekawych artykułów, anegdot i świetnych opowieści dla każdego kibica. Warto sobie prześledzić co dzieje się z piłką w Chinach.
Czytelnikom chyba spodobała się ta pozycja. Mi bynajmniej na pewno. Autorzy również byli zadowoleni. Ludzie pracujący nad jej powstaniem chyba dobrze się bawili, bo zapowiedzieli pracę nad kolejną edycją. Czekam z niecierpliwością!
Niestety cały nakład już się rozszedł i na razie książki tej nie kupicie. Jednak możecie ją przeczytać w wersji elektronicznej oraz pobrać TUTAJ. Co prawda nie ma tu dwóch tekstów, które były dodatkiem tylko do wersji papierowej, ale i tak będzie ciekawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz